Posty

Mam prawo żyć - czyli przemyślenia osoby z fobią spoleczną

Tytuł może się wydawać dziwy i dla niektórych przesadzony. Ale kieruję go do osób zmagających się z problemem fobii społecznej. A dla nich już pewnie nie będzie taki dziwny. Zresztą myślę że i osoby tzw. "normalne" też może wyciągną jakiś pożytek z przeczytania tego artykułu. W końcu objawy lękowe doskwieraja prawie wszystkim ludziom. Nie tylko fobie Nie ma człowieka który np. przemawiając przed grupą kilkudziesięciu osób nie czułby chociaż leciutkiej tremy, skrępowania. Oczywiście zdarzają się wyjątki - ludzie na których nie robi to żadnego wrażenia. Ale są to wyjątki, ewentualnie ludzie z ogromnym doświadczeniem w podobnych sytuacjach - pewnie kilka procent populacji. I to jest pierwsza nauka dla osoby z fobią społeczną - nie jesteś sam i nie jesteś wcale taki wyjątkowy/wyjąkowa jak ci się wydaje. Lęk i stres w sytuacjach społecznych jest czymś powszechnym. Oczywiście natężenie tego lęku może być różne - od bardzo małego do ogromnego.. U każdego człowieka wygląda to t
Najnowsze posty